Nauczyciel religii, pracujący w jednej ze szkół podstawowych w gminie Wojciechów, miał dopuszczać się niewłaściwych zachowań wobec uczennic. Rodzice dziewcząt zgłosili do Kuriera Lubelskiego, że ich córki były molestowane przez tego pedagoga. Do zdarzeń miało dochodzić na terenie szkoły, a dyrektorka placówki, mimo informacji od uczennic, nie podjęła żadnych działań. Wręcz przeciwnie – utrudniała one sprawę, sugerując dziewczynkom, że to one prowokowały niewłaściwe zachowanie nauczyciela.
Dramatyczne doniesienia rodziców dotyczyły bezprawnych czynów nauczyciela religii. W liście skierowanym do redakcji Kuriera Lubelskiego wyrażali oburzenie i troskę o swoje dzieci. Wyjaśnili, że ich pociechy były molestowane przez pedagoga, który miał obmacywać je m.in. po piersiach.
Dzieci prosiły o pomoc dyrektorkę szkoły, jednak ich wołania o pomoc nie spotkały się z odpowiedzią. Jak twierdzą rodzice, dyrektorka reagowała agresją werbalną na doniesienia o molestowaniu. Wyzywała, zastraszała i doprowadzała do łez uczennice, sugerując im, że to one same prowokują nauczyciela swoim zachowaniem. Rodzice byli poruszeni brakiem wsparcia ze strony dyrektorki, która nie powiadomiła ich o sytuacji.
W obliczu tak dramatycznej sytuacji rodzice sami podjęli działania, aby zapewnić swoim dzieciom bezpieczeństwo. Zgłosili sprawę na policję oraz do Kuratorium Oświaty w Lublinie, starając się zdobyć pomoc tam, gdzie tylko było to możliwe. W chwili obecnej nauczyciel już nie pracuje w szkole.